Amedeo Modigliani
Dokładnie 131 lat temu we włoskim mieście Livorno urodził się Amedeo Modigliani.
Żył krótko - od najmłodszych lat zmagał się z problemami zdrowotnymi.
I podobno to właśnie podczas gorączki wywołanej chorobą Medi stwierdził, że zostanie artystą!
I podobno to właśnie podczas gorączki wywołanej chorobą Medi stwierdził, że zostanie artystą!
Pozostawił po sobie jednak wiele wspaniałych dzieł: głównie portretów, aktów lecz jego dorobek składa się także z pejzaży i rzeźb.
PORTRETY Z DUSZĄ
Zauważyć można pewne charakterystyczne elementy typowe dla portretów stworzonych przez Modiglianiego. Zwracają uwagę głównie:
- wydłużone, czasem wręcz zniekształcone twarze,
- długie szyje,
- długie szyje,
- usta w większości raczej bez cienia uśmiechu,
- oczy przeważnie pozbawione źrenic
Na początku, po zetknięciu się z tymi obrazami pomyślałam, że te w większości jednobarwne oczy pozbawione są chyba jakichkolwiek emocji. W pewnym momencie zaskoczyły mnie głębią spojrzenia, opowiadają pewną historię...
Skąd jednak ten przygnębiający nastrój obrazów?
Jak każdy człowiek, Amedeo miał swoje problemy.
Zmagał się z chorobą, problemami miłosnymi, a także problemami związanymi z trunkami.
Być może te przeciwności losu, które go dotykały, mają swoje odzwierciedlenie w dziełach.
Portrety często też przedstawiają kobiety, z którymi Amedeo tworzył emocjonalne relacje. Chodzi tutaj głównie o Jeanne Hebuterne, a także Beatrice Hastings.
AKTY
Modigliani także w niezwykły sposób umiał zobrazować nagie, kobiece ciała. Oczywiście, nie obyło się bez kontrowersji w przypadku chęci przedstawienia aktów szerszej publiczności.
Modigliani zajmował się także rzeźbą i rysunkiem.
"Nie szukam ani realności, ani nierealności, ale raczej nieświadomości... "- A. Modigliani
Źródło: Susie Hodge, Amedeo Modigliani w: 501 wielkich artystów pod red. Stephena Farthinga, wyd. MWK, Warszawa, 2009,
Powstał film o życiu tego włoskiego artysty.
Przymierzam się do tego aby w końcu obejrzeć.
Może ktoś już widział i podzieli się wrażeniami?
Skąd jednak ten przygnębiający nastrój obrazów?
Jak każdy człowiek, Amedeo miał swoje problemy.
Zmagał się z chorobą, problemami miłosnymi, a także problemami związanymi z trunkami.
Być może te przeciwności losu, które go dotykały, mają swoje odzwierciedlenie w dziełach.
Portrety często też przedstawiają kobiety, z którymi Amedeo tworzył emocjonalne relacje. Chodzi tutaj głównie o Jeanne Hebuterne, a także Beatrice Hastings.
Portrait of Beatrice Hastings before a door (1915)
Beatrice o Modiglianim:
"Złożony charakter. Świnia i perły. Spotkałam go w 1914 w crémerie. Siedziałam naprzeciw niego. Haszysz i brandy. Żadnego wrażenia. Nie wiedział, kim jest. Wyglądał brzydko, dziko i chciwie. Znów spotkałam go w Café Rotonde. Był ogolony i uśmiechnięty. Ładnym gestem uniósł czapkę, zarumienił się i zaprosił mnie do obejrzenia swoich prac. I poszłam. Zawsze nosił w kieszeni książkę z wierszem.(...) Pierwszym olejem był Kisling. Nie czuł szacunku do nikogo poza Picassem i Maxem Jacobem. Nie cierpiał Cocteau. Nigdy nie zrobił niczego dobrego pod wpływem haszyszu."
Portrait of Madame Kissling (1917)
Woman with red hair (1917)
Portrait of Jeanne Hebuterne (1918)
Wielka miłość Amedeo. Po jego śmierci popełniła samobójstwo...
Woman in hat (1918)
Autoportret (1919)
AKTY
Modigliani także w niezwykły sposób umiał zobrazować nagie, kobiece ciała. Oczywiście, nie obyło się bez kontrowersji w przypadku chęci przedstawienia aktów szerszej publiczności.
(1917)
Nude sitting on a divan (1917)
Elvira (1918)
PEJZAŻE
Najmniejszą część dorobku Modiglianiego zajmują pejzaże. Mnie osobiście urzekły tym, że raczej nie wydają się być jedynie odwzorowaniem części powierzchni. ;)
Pejzaż Toskanii (1989)
Pejzaż Południa (1919)
Drzewo i dom (1919)
Modigliani zajmował się także rzeźbą i rysunkiem.
"Nie szukam ani realności, ani nierealności, ale raczej nieświadomości... "- A. Modigliani
Źródło: Susie Hodge, Amedeo Modigliani w: 501 wielkich artystów pod red. Stephena Farthinga, wyd. MWK, Warszawa, 2009,
Powstał film o życiu tego włoskiego artysty.
Przymierzam się do tego aby w końcu obejrzeć.
Może ktoś już widział i podzieli się wrażeniami?
Informacje z: "Modigliani" Pierre Sichel
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz